DZIĘKUJĘ CI MÓJ DROGI...
Obraz Анастасия Гепп z Pixabay |
Dziękuję Ci Mój Drogi za brak kwiatów na rocznicę ślubu. Tak bardzo było mi przykro. Dziś się z tego cieszę. Nie chcę prezentów z obowiązku. Sama sobie kupię piękny bukiet albo od kogoś go dostanę.
Jestem Ci wdzięczna za brak rozmowy każdego wieczoru, kiedy to zamykasz się w pokoju i odcinasz od całego świata. Przynajmniej mam spokój.
Za Twoje dogryzanie, złośliwe komentarze i lekceważenia. Dzięki nim rosnę w siłę, a Ty w moich oczach malejesz. Ostatnio do rozmiaru karalucha.
Za Twój słaby wzrok, kiedy to latam przy Tobie w seksi bieliźnie wyglądając jak milion dolarów (no dobra, bądźmy szczerzy - dwa miliony), a Ty nie widzisz moich walorów. Spokojna głowa, ktoś je kiedyś dostrzeże i dostanie mnie taką, na jaką Ty nie zasługujesz.
Jak to dobrze, że nie pomagasz mi w sprawach auta i remontu. O ileż jestem mądrzejsza i bardziej zaradna! Materiały budowlane znam równie dobrze jak marki kosmetyków. Poza tym przekonałam się jak pomocnych mam sąsiadów i współpracowników. Bezcenne!
Dziękuję Ci za Twoją ogromną miłość do naszych papug, które bardziej interesują Cię od mojego wyćwiczonego tyłka. "A papugi przykryłaś?" - pytasz zamiast samemu mnie pokryć, kiedy to właśnie przechadzam się obok w koronkowym body. To pozostawię bez komentarza, bo dławię się ze śmiechu.
I za Twoje naburmuszenie, olewanie mnie przy gościach i kłótnie o pieniądze. Dzięki Tobie uczę się jak zachowuje się dżentelmen, a jak buc.
Jestem Ci wdzięczna, że wolisz obiadki u mamusi. Nie muszę zatem gotować.
Dzięki Tobie widzę jak fajną kobietą jestem.
Wiem, czego chcę, a czego nie.
Poznaję swoją wartość.
Dostrzegam swoją siłę.
Świadomie kieruję swoim życiem. Moim życiem, w którym już za niedługo Ciebie nie będzie. Nic na siłę przecież. Nie będę marnować czasu na kogoś, kto mnie nie docenia. Sama to zrobię i jestem pewna, że gdzieś na pewno jest ktoś, kto mi da całego siebie, otrzymując w zamian to, czego Ty nie chciałeś...
Komentarze
Prześlij komentarz