WIETRZNIE
Bardzo wieje, słyszę krople wirujące za oknem, w sumie to obijające się o szyby. Wiatr dziś jest bezlitosny, nawet drzewa porywa w jakieś szalone podrygi. Takiego wiatru się boję. Może narobić wielu szkód...
Jednak, gdy pomyślę o takiej wichurze w przenośnym znaczeniu sądzę wówczas, że czasem takich powiewów potrzebujemy. I nie chodzi o to, by kogoś krzywdzić. Taki mocniejszy podmuch chwilowo może zniekształcić krajobraz, a potem pokazać go w nowej odsłonie. Może przewiać złe chmury i zrobić miejsce tym dobrym. Może popchnąć nas do działania.
Dziś dbajcie o siebie i innych.
I życzę Wam tylko pomyślnych wiatrów!
Komentarze
Prześlij komentarz