TE ROZMOWY CD.3






- Ja zawału dostanę! - Bartka głos był pełen rozgoryczenia.
- Co tym razem? Żona za jurna? - Kaśki jak zwykle nie opuszczał dobry humor.
- Baby to są w ogóle jurne! - rozkręcał się w narzekaniu.
- Uuu poważna sprawa widzę, tylko Bartuś ja twoją Agnieszkę znam za dobrze i chyba tajemnic waszej alkowy znać nie chcę. - Kobieta uśmiechnęła się szeroko i puściła kumplowi oczko.
- Co? To nie o Agnieszkę chodzi - odburknął.
- No masz! Babę masz??? - Kaśka otworzyła szeroko swoje i tak niemałe ślepia. - Na litość boską, Bartek pogrzało cię???? Ja rozumiem, nuda, rutyna, zmiany by się chciało, ale Aga to naprawdę fajna babka i kocha cię jak wariatka. Nie zasługuje na przyprawianie rogów...
- Kaśka, nikt nie zasługuje to raz. Dwa czyś ty oszalała? Jaką babę? To ja romans muszę mieć, żeby zawału dostać? Uniesienia z małżonką mi wystarczą. Ja o młodzieży gadam.
- Bartek jakiej młodzieży? Co ty wygadujesz? Źle ci?
- No źle... - zawiesił głos.
- Jezus Maria o czym ty nawijasz człowieku? Zawału ja tu zaraz dostanę po tym jak zdzielę ci z prawej dłoni - Kaśka wyraźnie się zirytowała.
- Mi o moją Mi chodzi. Odwaliła numer.
- W ciąży jest! - kobietą bardziej to stwierdziła aniżeli zapytała.
- Gorzej!
- Bliźniaki?
- Kaśka słuchaj ze zrozumieniem! - Bartek aż się wydarł.
- Poroniła? - zapytała cicho.
- Nie! Nic z tych rzeczy.
- Rany, to co? Chora jest?
- Nie, zdrowa jak rydz.
- Stary to już nie wiem, emocje jak na grzybach. Mów o co chodzi, bo tu zaraz zejdę!
- Zerwała z tym swoim - powiedział jednym tchem.
- Tym, co to ten tego? - Kaśka się uśmiechnęła.
- No tak! Taka zakochana a nagle stwierdziła, że go odprawi.
- To dobrze. Widocznie jej nie odpowiadał.
- Ale ona z nim spała!!!
- No i? Bo ja związku nie widzę. A co, ślub wzięła? - Kaśka wzruszyła ramionami.
- No nie, ale to z nim przecież...
- Uprawiała seks - kobieta dokończyła zdanie, z którym Bartek najwyraźniej wciąż miał problemy. - Czy to znaczy, że jak mu wianek oddała to ma mu życie oddać?
- No nie, ale ona ma nowego i tak po prostu stwierdziła, że z tym nowym to dopiero iskrzy. Wióry lecą. Tak mi powiedziała. - złapał się za głowę.
- Zuch dziewczyna! - Kaśka klasnęła w dłonie.
- Co ty pleciesz?
- No gość jej nie pasował to zmieniła na lepszy model! Mój drogi ty też żeś rozwód brał, pozwól że ci przypomnę.
- Kaśka!
- No co! Posłuchała cię. Dziewczyna myśli. Seks jest w związku bardzo ważny przecież, po co ma być z kimś, z kim jej nie po drodze? To nie dziewiętnasty wiek! Kobiety wiedzą czego chcą!
- Ale żeby tak zaraz z drugim?
-A ty ile bab miałeś? No błagam! Tobie wolno, a jej nie? 
- Niby wolno...
- Co niby? Równouprawnienie jest. Ty mogłeś, to ona też. Koniec i kropka! Ty się tylko upewnij czy się zabezpieczają i czy są zdrowi oboje.
- Mówisz?
- Mówię jak mówię, a jak mówię to wiem - Kaśka pojechała  Zenkiem z "Kogla mogla".
- Daj spokój z tymi babami - Bartek westchnął.
- Chłopaku dumny bądź. Se dziewczyna dobrze ścieli, jak chce się wyspać. Młoda, zdrowa to używa. Żonatego wzięła?
- Nie! Młody szczyl jak i ona. Wolny.
- I niech się...docierają porządnie - uśmiechnęła się.
- Jakie porządnie?
- No normalnie. Chłopom wolno, babom nie?
-  Jezu Kaśka, nie mogę z tobą!
- Ja wiem, że nie możesz. Żonę masz. 
- To co ja mam zrobić?
- Z żoną? No stary, ja ci mam mówić? - Kaśka bawiła się w najlepsze.
- Ja nie o Adze. Z nią dam radę. - uśmiechnął się.
- No oby!
- Ja z moją Mi nie wiem co robić...
- Ty z nią nic. Chłopaka ma od tego. Ty możesz co najwyżej się cieszyć, że masz świadomą córkę. Poradzi se dziewczyna w życiu, ot co! - odrzekła Kaśka i starym stylem poklepała kumpla po plecach.


Podoba Ci sie ten post?
Udostępnij go.
Czytaj mnie Poli Ann
Na mojej stronie znajdziesz tylko moje teksty, które napisało zycie.
Image on Pixabay

Komentarze

Popularne posty