STARCIE

 






W starciu z miłością jesteś bez szans.
Po prostu kochasz.
Za nic.
Bezinteresownie.
Za darmo.
Każdą cząstką siebie.
I nie wybierasz tej miłości.
Ona po prostu jest.
Osacza Cię.
Oplata niczym bluszcz.
Nie planujesz tego.
Bo miłości się nie planuje.
Ją się czuje i ewentualnie daje.
Jest niczym nieproszony gość.
Stoi za drzwiami i czeka na zaproszenie albo wchodzi z buta, nie pytając Cię o zdanie.
I nic na to nie poradzisz.
Możesz jej się poddać albo udawać, że Cię nie ma.
Że to nie Twoje drzwi.
I oszukiwać, że na Ciebie to nie działa.
A miłość i tak zrobi swoje, nie pytając o nic.
Czy tego chcesz czy nie...
Podoba Ci się mój post?
Udostępnij go.
Obserwuj moją stronę, na której znajdziesz teksty TYLKO I WYŁĄCZNIE MOJEGO AUTORSTWA.
Polecam Poli Ann

Komentarze

Popularne posty