PRZESTAĆ MARZYĆ...
Apostolos Vamvouras z Pixabay |
Ja przestałam marzyć. Bez żalu. Obieram po prostu cel i dążę do niego. Marzenie przekuwam w działanie. Plan do realizowania. Idę, biegnę, płynę, jadę. Byleby w określonym kierunku.
Raz w podskokach, z radością, lekko z uśmiechem. Lecę na szpilach albo biegnę w trampkach.
Kiedy indziej się czołgam lub idę na kolanach. Ze łzami, bólem i grymasem na twarzy. I przekleństwem na ustach.
Kiedy indziej się czołgam lub idę na kolanach. Ze łzami, bólem i grymasem na twarzy. I przekleństwem na ustach.
Ale wciąż do przodu. Do celu. Uparcie.
Mimo to warto, bo marzenia są tylko w głowie, a cele i plany w naszych rękach!
Mimo to warto, bo marzenia są tylko w głowie, a cele i plany w naszych rękach!
Komentarze
Prześlij komentarz