Image by gonghuimin468 from Pixabay
Ona kupiła sobie ładne kajdanki. Jej koleżanki też. Wszystkie je kupiły. Śliczne są, trochę niewygodne, ale nieważne. Takie kajdanki mus jest mieć.
Druga koleżanka Onej zakupiła kajdanki w kolorze zielonym. Dokładnie w takim jak jej karta do bankomatu. Wzięła ostatnio kolejny kredyt. Przecież musi sobie znów sobie coś sprawić, a że kupuje tylko markowe ubrania, to musi się zapożyczyć. Od zawsze marzyła o pracy w tej firmie. A tu trzeba wyglądać. Ubrania z topowych kolekcji, najlepiej limitowanych i od najlepszych projektantów. Przecież nie z sieciówki. Broń Boże! Kosmetyki tylko w najlepszych drogeriach. Dlatego tyle pracuje i jeszcze się zapożycza. Dobry look kosztuje...
Chce odpuścić, choć poluzować te kajdanki, bo już cisną za bardzo, ale jej przełożona właśnie kupiła najnowszą torebkę Korsa i wypadałoby też sobie taką sprawić. No co, przecież ją stać. Co z tego, że na kredyt i ta torebka nawet się jej nie podoba? Przecież, że to ten Kors...
|
Komentarze
Prześlij komentarz