27. GRUDNIA - PO ŚWIĘTACH

 



Wstając niespiesznie, mogąc pozwolić sobie na taki luksus, śpiąc do późna, ciesząc sie z minionych chwil. Ze spotkania z rodziną i przyjaciółmi. Czując spokój, delektując się wymarzoną aurą, jedząc smakołyki.
Czy tak przeżyliście ten magiczny czas?
Nie będę używać utartej formułki o minionych świętach.
Do rzeczywistości można wracać pomału.
Wiem, wiem, niektórzy z Was juz w pracy, na pełnych obrotach.
Mam nadzieje, że mimo wszystko choć odrobina dobrych chwil w Was jeszcze jest.
I uśmiechacie się mówiąc: "Było miło."
Jeśli za Wami jest coś przykrego to będę banalna. Dziś jest dzień, i jutro też, i będzie lepiej. Musi. Powoli, do przodu. Zobaczysz, jeszcze będzie miło.
Napij sie herbaty. Na pięć minut bądź sam(a) ze sobą, pomyśl o czymś przyjemnym, uśmiechnij się.
To będzie dobry dzień. Nawet na chwilę, ale będzie.
Podaj ten post dalej.
Spraw komuś radość.
Jesli jesteś tu pierwszy raz, zostań proszę na dłużej.
Obserwuj moja stronę Poli Ann
Warta jest Twoich kilku minut.

Komentarze

Popularne posty