Image on Pixabay
Nie będziesz mi mówić, co mam czuć. Możesz zamknąć przede mną drzwi, nawet przytrzasnąć mi palce, ale nie masz prawa nakazywać mi, jak ma bić moje serce.
Nie będziesz mnie instruować, co mam robić. Nie wmawiaj, że marnuję czas. Póki robię to, co kocham, nikogo nie krzywdzę i daje mi to uśmiech, będę kontynuować.
Nie będziesz się ze mnie śmiać. Nawet jeżeli moja postawa Cię bawi. Nie wolno Ci drwić z drugiego człowieka tylko dlatego, że jest inny niż Ty.
Nie będziesz mnie krytykować. Możesz moje zachowanie, możesz nie zgadzać się z moim zdaniem, ale nie masz prawa uderzać bezpośrednio we mnie jako osobę.
Nie będziesz mnie zmieniać na siłę. Możesz mnie tylko i wyłącznie zaakceptować.
Nie będziesz podkładać mi kłód pod nogi. Jeśli taką masz myśl, bo chcesz sobie ulżyć, spójrz w lustro i zobacz, czy dasz z taką świadomością patrzeć na swoją twarz.
Pamiętaj, nikt nie zmusza Cię do obecności w moim życiu. Każdy człowiek ma wybór. Ty też. I bez względu na wszystko ja umiem życzyć Ci dobrze. A Ty?
|
Tak to prawda, ale czasami ktoś pierwszy zamyka drzwi mimo woli ��a óźniej zastanawia się czemu drzwi nie mają klamki ��♂️
OdpowiedzUsuńTak to prawda. Pytanie co wtedy? Może warto zapukać. Próbować, jeśli zależy...
Usuń