BATERIA


Obraz Bob Dmyt z Pixabay


Dookoła jest ich mnóstwo. Leżą, stoją, siedzą, biegną, jadą. Tak miło być w ich towarzystwie. Podłączyć się i czerpać z takich ludzi energię. Można ją po prostu absorbować, delikatnie i lekko. Zarazić się uśmiechem i optymizmem, zacząć widzieć pozytywne aspekty jakiejś sprawy. To takie przyjemne dla obu stron. 

Można też tę energię z kogoś wysysać. Perfidnie i bezceremonialnie, nie patrząc na źródło niczym pasożyt, który tylko bierze nie dając nic w zamian. Po prostu podłączyć się pod kogoś, na stałe i brać całymi garściami nie dając mu szansy na podładowanie. Takie branie zasila biorcę, a osłabia baterię. Czasem nawet wyczerpując ją do cna i gdy trzeba się energią podzielić, to nagle okazuje się, że nie ma nikogo chętnego w pobliżu. 

I tak sobie myślę, kim być lepiej? Czy tą baterią dającą moc czy kablem, który ją pobiera? I to jest przecież jasne, że rzeczywistość nie jest czarno-biała tylko szara na miliony sposobów i że każda sytuacja jest inna. Że nie można generalizować. Wierzę, że jednak więcej dookoła jest baterii i takich biorców, którzy w razie potrzeby umieją się zmagazynowaną energią dzielić. Wiem też, że trzeba być czujnym, nie dać się zwieść, gdy ktoś czerpie z baterii wszystko, co możliwe. Wtedy ma się do czynienia z wampirem energetycznym. Doskonale wiem jak trudno odmówić pomocy, bo czyjeś prośby i trudną historię niełatwo jest zlekceważyć. Nie każdy umie odmówić, odwrócić się na pięcie i odejść. Czasem jednak życie nie pozostawia wyboru. Albo bateria wyczerpie się do cna i trudno jej będzie znaleźć kolejne źródło siły albo będzie trzeba po prostu odciąć kabel zasilania. I niestety czasem tylko te radykalne rozwiązania są skuteczne i paradoksalnie najbardziej pomocne. 

Życzę Wam pełnych baterii wokół i tych dobrych biorców, którzy umieją dzielić się tym, co dostali od innych. 

Wrażliwym bateriom życzę też siły i zdecydowania w odcinaniu kabla. Nie warto spalać się dla kogoś, kto tego nie docenia.

Podoba Ci się ten post?
Udostępnij go.
Czytaj mnie. Każdego dnia prezentuję teksty tylko i wyłącznie mojego autorstwa.
Obserwuj moją stronę Poli Ann
WARTO!

image on Pixabay

Komentarze

Popularne posty