KAPOK *

Image by Pexels from Pixabay


(...) Mimo to fala uczuć go zalała. Jej nie. Już raz się w jednej topiła. Oddała duszę i ciało komuś, kto był i zniknął. Miał kochać, choć trudna to była miłość. I być. Był, ale gdzieś indziej. Niby tak blisko, a naprawdę tak daleko. Na wyciągnięcie ręki i sto lat świetlnych od niej. Dlatego założyła kapok. Związała w talii osy najciaśniej jak mogła, by nie czuć nic, a jednocześnie być bezpieczną na wypadek kolejnej fali. A ta nadeszła niespodziewanie. W jego postaci. Dalekiego głosu. (...)

* cały tekst dostępny w tomiku opowiadań "Portrety" - premiera w grudniu 2019



Komentarze

Popularne posty